Ostatnie miesiące przyniosły ogrom pojedynków światowej czołówki bez podziału na kategorie wagowe. Walczyli w zasadzie wszyscy liczący się pięściarze. Usyk odesłał Fury’ego na emeryturę (przynajmniej teoretycznie). Biwoł udanie zrewanżował się Beterbijewowi. Japończycy, Inoue oraz Nakatani zaliczyli kolejne czasówki. Benavidez pokonał dwóch czołowych zawodników kategorii półciężkiej. Nie było nudy, a my nie mieliśmy wyjścia i trzeba było zaktualizować Światowe P4P.
Marcowy ranking typowało 15 reprezentantów Ekipy PWR, którzy łącznie wskazali 19 pięściarzy. Sześciu z nich znalazło się na kartach u wszystkich typujących. Z zestawienia wypadł Gervonta Davis, który nie zachwycił w swojej ostatniej walce z Lamontem Roachem, co przełożyło się na głosy typujących. Jego miejsce zajął debiutant David Benavidez, który wygraną nad Oleksandrem Gwozdykiem i Davidem Morrellem udowodnił, że zasługuje na uznanie. Spadek w rankingu zaliczyli Saul Alvarez oraz Shakur Stevenson.
Po drugiej stronie mamy awans „kogucików” w osobach Jesse Rodrigueza oraz Junto Nakatani. Wysoko w notowaniu znalazła się najlepsza dwójka wagi półciężkiej, wspomniani wcześniej, Artur Beterbijew oraz Dmitrij Biwoł. Temu ostatniemu zabrakło zaledwie jednego punktu, by znaleźć się na najniższym stopniu podium naszego top 10. Na samej górze bez zmian. Liderem pozostał Oleksandr Usyk.
Po szczegóły zapraszam na stronę Światowego P4P.
Marek Rugowski
