„Bud” nowym liderem P4P

Nieco ponad rok temu pojawiła się ostatnia aktualizacja „Światowego P4P„. Czekaliśmy na dobry moment, by ją wykonać. Wyszliśmy z założenia, że nie warto tego robić po każdej walce zawodnika z czołówki, że lepiej zrobić to wówczas, kiedy każdy z nich będzie po kolejnej ringowej weryfikacji. A że najlepsi nie zawsze mogą pochwalić się dużą częstotliwością pojedynków, musiało upłynąć nieco czasu, byśmy podjęli się zadania. Cytując klasyka, „nadejszła wiekopomna chwiła”.

W październikowym rankingu wzięło udział 17 reprezentantów Ekipy PWR, którzy łącznie wskazali 15 pięściarzy. Tylko pięciu z nich znalazło się w zestawieniach wszystkich głosujących. Z najlepszej dziesiątki wypadło dwóch zawodników Errol Spence Jr oraz Wasyl Łomaczenko. W ich miejsce pojawili się debiutanci, Devin Haney oraz Gervonta Davis. Największym przegranym może czuć się Teofimo Lopez, który po trzech latach powróciłby do top 10, jednak ostatecznie zabrakło mu kilkunastu punktów. Warto także zwrócić uwagę, iż miejsca 7 i 10 dzieli zaledwie 5 punktów różnicy.

Znaczący wpływ na ostateczny kształt rankingu miała niedawna walka na szczycie między Saulem Alvarezem, a Jermellem Charlo. Triumf „Canelo” pozwolił mu utrzymać pozycję. Do istotnych zmian w zestawieniu należą także awans Shakura Stevensona i Dmitrija Biwoła oraz spadek Tysona Fury i Oleksandra Usyka. Ukrainiec stracił tym samym pozycję lidera. Naoya Inoue utrzymał miejsce drugie.

Na najwyższy stopień podium awansował Terence Crawford. „Bud” pokonując Errola Spenca Jr potwierdził swoją pozycję w światowym boksie, przekonując tym samym grono typujących, że to jemu należy się jedynka naszego rankingu.

Po szczegóły zapraszam na stronę Światowego P4P.

Fot. LensGo.AI, grafika wygenerowana przez sztuczną inteligencję

Dodaj komentarz